Za prędkość 111 km/h w terenie zabudowanym: 3 tys. zł kary i utrata prawa jazdy!

Za prędkość 111 km/h w terenie zabudowanym: 3 tys. zł kary i utrata prawa jazdy!

Poniedziałkowe popołudnie w Gierałtowicach upłynęło pod znakiem intensywnej interwencji policji na ul. Zatorskiej. Patrole Wydziału Ruchu Drogowego z Wadowic przeprowadziły tam rutynową kontrolę, która doprowadziła do zatrzymania kierowcy rażąco naruszającego przepisy. Nietypowo wysoka prędkość samochodu osobowego natychmiast przykuła uwagę funkcjonariuszy – to jednak nie był koniec serii niebezpiecznych manewrów, których dopuścił się młody mężczyzna.

Drastyczne przekroczenie prędkości i ryzykowne zachowanie

Podczas patrolu policjanci zarejestrowali osobową Skodę, która w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, pędziła z prędkością aż 111 km/h. Tak zdecydowane przekroczenie dozwolonego limitu nie tylko naraża kierującego na surowe sankcje, ale przede wszystkim stwarza poważne zagrożenie dla innych użytkowników drogi.

Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że 25-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego dopuścił się jeszcze jednego wykroczenia: wyprzedzania innego samochodu na oznakowanym skrzyżowaniu. To zachowanie, szczególnie dokonywane przy tak dużej prędkości, kilkukrotnie zwiększa ryzyko kolizji czy wypadku w miejscu, gdzie koncentracja ruchu jest z reguły większa i widoczność ograniczona.

Dotkliwe sankcje dla kierowcy

Kumulacja wykroczeń nie pozostała bez konsekwencji. Za przekroczenie dozwolonej prędkości kierowca otrzymał mandat w wysokości 2000 zł oraz 14 punktów karnych. Za wyprzedzanie na skrzyżowaniu dołożono kolejną karę: 1000 zł mandatu i następnych 10 punktów karnych. W sumie młody mężczyzna musi więc zapłacić 3000 zł, a na jego koncie pojawiło się 24 punkty karne – co dla większości kierowców oznacza poważne problemy z dalszym prowadzeniem pojazdów.

Poważne konsekwencje administracyjne

Oprócz sankcji finansowych i punktów karnych, zatrzymano także prawo jazdy kierującego. Dokument został odebrany na okres trzech miesięcy, przez co mężczyzna stracił możliwość legalnego prowadzenia pojazdów. Taki środek nie tylko odcina sprawcę od dalszych wykroczeń w najbliższym czasie, ale pełni także funkcję odstraszającą wobec innych użytkowników dróg.

Mocny sygnał dla lokalnych kierowców

Opisany przypadek pokazuje, jak poważne mogą być skutki lekceważenia przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza w miejscach często uczęszczanych przez mieszkańców. Szybka interwencja policji nie tylko przerwała niebezpieczną jazdę, ale również podkreśliła rolę monitoringu i egzekwowania prawa na lokalnych trasach. Takie działania służb mają chronić życie i zdrowie mieszkańców oraz przypominać, że bezpieczeństwo na drodze zależy od rozsądku każdego kierowcy.

Warto przypomnieć, że wysokie mandaty i utrata prawa jazdy to nie tylko dotkliwe kary finansowe czy administracyjne – to realne konsekwencje, które mają zmienić niebezpieczne nawyki za kierownicą. Tylko przestrzeganie przepisów i wzajemny szacunek na drodze pozwalają uniknąć tragedii i budować bezpieczne otoczenie dla wszystkich uczestników ruchu.

Źródło: Policja Małopolska