Mariusz B. z Krakowa skazany na trzydniową karę aresztu za oszukańcze korzystanie z publicznego transportu

Mariusz B. z Krakowa skazany na trzydniową karę aresztu za oszukańcze korzystanie z publicznego transportu

Mieszkaniec Krakowa, Mariusz B., został skazany na karę zastępczą w postaci trzydniowego aresztu za bezpłatne korzystanie ze środków transportu. Sąd Rejonowy w krakowskiej dzielnicy Śródmieście wydał za nim list gończy, po to by pociągnąć go do odpowiedzialności za czyn określony w art. 121 § 1 Kodeksu Wykroczeń jako „szalbierstwo”. Mariusz B. ma możliwość uniknięcia więzienia, jeśli zapłaci nałożoną na niego grzywnę.

Szalbierstwem, zgodnie z art. 121 ust. 1 Kodeksu wykroczeń, nazywa się wykorzystywanie środków lokomocji, takich jak kolej lub inny środek transportu, bez zamiaru opłacenia należnej kwoty. Szczególnie dotyczy to sytuacji, gdy dana osoba trzeci raz w ciągu roku korzysta z transportu nieopłaconego, mimo dwukrotnego ukarania ją grzywną przez przewoźnika. Zatem pierwsze dwa przypadki nie są traktowane jako wykroczenia i podlegają jedynie karze pieniężnej.

Informacje na temat listu gończego za 57-letniego Mariusza B. są dostępne na stronie internetowej Małopolskiej Policji.

Od stycznia 2023 roku obowiązują zmienione przepisy Kodeksu Karnego Wykonawczego, które dotyczą wydawania listów gończych za skazanymi na karę pozbawienia wolności. Obecnie sądy mają prawo do wydawania takich listów, jeżeli sprawca ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, niezależnie od tego, czy jest poszukiwany za przestępstwo, czy wykroczenie.

Warto pamiętać, że ignorowanie mandatów może skutkować poważnymi konsekwencjami. Policjanci i strażnicy miejscy co roku wystawiają ich miliony. Jeżeli mandat nie zostanie opłacony, osoba ukarana ryzykuje znalezienie się w więzieniu. Najbardziej krytyczne skutki mogą wynikać z decyzji sądu – mandat może zostać przerobiony na karę pozbawienia wolności, a niewywiązanie się z obowiązku jego zapłaty może prowadzić do zajęcia zwrotu podatku lub interwencji komornika.

Gdy kara pieniężna jest odmówiona, sprawa trafia do Sądu Rejonowego. Sąd rozpatruje dowody i orzeka o winie lub niewinności oskarżonego. W przypadku stwierdzenia winy w sprawach mniejszej wagi, sąd nałoży grzywnę, jednocześnie określając jej odpowiednik w dniach aresztu, przy czym jeden dzień aresztu odpowiada kwocie od 50 zł do 1.500 zł grzywny. Maksymalny czas trwania aresztu w tej samej sprawie nie może przekroczyć 6 miesięcy. Wyrok jest następnie przesyłany do skazanego, zawiera informacje o wysokości grzywny, numerze konta do zapłaty oraz terminie zapłaty po uprawomocnieniu się wyroku.