Policja zlikwidowała dwie plantacje marihuany. Znaleziono ponad 300 roślin

Policja zlikwidowała dwie plantacje marihuany. Znaleziono ponad 300 roślin

Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu zlikwidowali dwie plantacje marihuany uprawiane w woj. śląskim i małopolskim. W trakcie interwencji zabezpieczono ponad 300 krzewów konopi i przygotowane do obrotu porcje suszu roślinnego. W związku ze sprawą aresztowano cztery osoby, w tym 35-letniego mężczyznę i 53-letnią kobietę.

Sosnowieccy kryminalni zatrzymali cztery osoby podejrzane o wytwarzanie nielegalnych substancji odurzających w postaci suszu marihuany. Uprawy narkotyków prowadzono w domach jednorodzinnych na terenie woj. śląskiego i małopolskiego. Wszystkie działania nadzorowane były przez 53-letnią kobietę i 35-letniego mężczyznę, którym w utrzymaniu produkcji marihuany pomagały też inne osoby.

Likwidacja plantacji w Krzykawce

Pierwszą plantację – w Krzykawce – kryminalni odwiedzili 22 września br. Na miejscu znaleźli ponad 170 roślin konopi, które były już niemal gotowe do zbiorów, a także ok. 3 kg suszu roślinnego. Po dokładnym sprawdzeniu posiadłości policjanci zabezpieczyli również sprzęt do uprawy, w tym system oświetlenia, wentylatory, nagrzewnice i napowietrzacze.

Jak poinformował prokurator Łubniewski, plantacja funkcjonowała, korzystając z nielegalnego przyłącza do sieci energetycznej, omijając urządzenia do pomiaru jej zużycia. Ponadto, policja zabezpieczyła też gotówkę i trzy samochody.

Likwidacja plantacji w Zawierciu

24 września policjanci pojawili się na drugiej plantacji. Tym razem w Zawierciu. Zlikwidowano ponad 130 krzewów konopi indyjskich, zabezpieczono dwa worki z suszem roślinnym i zarekwirowano służący do uprawy sprzęt.

W sumie zatrzymano czterech podejrzanych, z których każdy usłyszał zarzuty związane z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej, prowadzeniem nielegalnej uprawy i produkcją środków odurzających w postaci marihuany. Cała czwórka została osadzona w areszcie tymczasowym na okres trzech miesięcy. Zatrzymanym grozi do 3 lat pozbawienia wolności.