Problem dzików w Krakowie: od 1000 do 1500 dzikich zwierząt na terenie miasta

Problem dzików w Krakowie: od 1000 do 1500 dzikich zwierząt na terenie miasta

Zespół zadaniowy ds. rozwiązania problemu dzików w Krakowie podaje, że na obszarze miasta przebywa obecnie od 1000 do 1500 dzików. Zwrócono uwagę, że choć dziki w mieście wydają się być „praktycznie oswojone”, to niewątpliwie są to dzikie zwierzęta. Od mieszkańców zaapelowano o unikanie dokarmiania tych zwierząt.

Podczas konferencji prasowej, której odbyła się w środę, Jerzy Muzyk – wiceprezydent Krakowa ds. zrównoważonego rozwoju i przewodniczący zespołu zadaniowego ds. dzików, zwrócił uwagę na problem, jaki stanowią te zwierzęta dla metropolii. Podkreślono, że sprawa ta ma zarówno wymiar bezpieczeństwa mieszkańców, jak i aspekty humanitarne.

Szacuje się, że liczba dzików przebywających na terenie miasta, którego powierzchnia wynosi 33 tys. ha, wynosi od 1 do 1,5 tys. Tylko od początku kwietnia tego roku udało się usypiać około 400 dzików.

Marcin Pałys, weterynarz odpowiedzialny za opiekę nad dzikimi zwierzętami, zauważył, że wzrost populacji tych zwierząt można przypisać m.in. łatwości dostępu do pokarmu. Zwrócił uwagę na inteligencję dzików, które często wiedzą, gdzie i o której godzinie odpady są wyrzucane.

Pałys podkreślił również, że „praktycznie wszystkie dziki w mieście są oswojone” i nie czują się zagrożone. Samochody oraz psy są dla nich jedynymi źródłami potencjalnego zagrożenia. Niemniej jednak zauważył, że dziki mogą być nosicielami chorób takich jak wścieklizna czy ASF (afrykański pomór świń).

Zespół zadaniowy ds. dzików apeluje do mieszkańców Krakowa, aby unikali dokarmiania tych zwierząt i nie wyrzucali resztek jedzenia poza wyznaczonymi do tego miejscami. Piotr Śliwa, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Krakowie, podkreślił konieczność unikania przyczyniania się do rozprzestrzeniania ASF przez dokarmianie dzików.

W odpowiedzi na zgłoszenia mieszkańców o dzikach, urząd miasta zainstalował odłownie w trzech lokalizacjach. Dziki są przyciągane do tych miejsc zapachem jedzenia, a po wejściu do klatki, drzwi się zamykają. Sygnał o tym jest wysyłany do służb miejskich i kół łowieckich, które przybywają na miejsce i usypiają zwierzęta.

W przeszłości dziki były przemieszczane w inne miejsca, jednak od 2021 roku, ze względu na zagrożenie ASF, istnieje zakaz przemieszczania dzików na terenie Unii Europejskiej. W związku z tym dziki są obecnie usypiane, a nie przenoszone.