W krakowskim porcie lotniczym pasażerka z Wielkiej Brytanii odmówiona prawa wjazdu do Polski

Jednej z podróżujących kobiet nie przyznano uprawnień do przekroczenia granic Polski po przylocie na krakowskie lotnisko. Ta nieprzyjemna niespodzianka spotkała ją tuż po lądowaniu na krakowskim tarmaku.

Straż Graniczna podaje szczegóły tej sytuacji, która miała miejsce po przylotu regularnego rejsu z Birmingham. Do procedury kontroli paszportowej zgłosiła się 29-letnia obywatelka Wielkiej Brytanii. Podczas kontroli granicznej, oficer Straży Granicznej zauważył niewłaściwości w jej paszporcie. Okazało się, że daty na kilku stemplach kontrolnych zostały ręcznie poprawione za pomocą długopisu.

Niewłaściwe wpisy dokonane przez podróżną spowodowały, że jej dokument stał się nieważny i nie dawał jej prawa do przekroczenia granicy oraz wjazdu na terytorium naszego kraju. Kobieta zapewniła, że nie była świadoma konsekwencji swoich działań. Nie zdawała sobie sprawy, że takie zmiany mogą skutkować odmową wjazdu na teren Rzeczpospolitej Polskiej, a nawet stanowić przestępstwo.

W wyniku tej sytuacji, Straż Graniczna podjęła decyzję o odmowie wjazdu dla 29-letniej Brytyjki. Ponieważ natychmiastowy powrót do Wielkiej Brytanii nie był możliwy tego samego dnia, kobieta została umieszczona w służbowych pomieszczeniach Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach. Dopiero następnego dnia rano mogła polecieć z powrotem do Londynu-Stansted.