Akty fałszywych policjantów w Krakowie: starsi obywatele oszukani na duże sumy

Akty fałszywych policjantów w Krakowie: starsi obywatele oszukani na duże sumy

Starzy obywatele Krakowa ponownie padli ofiarą manipulacji ze strony osób, które twierdziły, że są policjantami, i którym udało się naciągnąć ich na duże sumy. W ubiegły czwartek, 78-letnia kobieta została namówiona do przekazania 40 tysięcy złotych. Dzień później, 84-letni mężczyzna wrzucił przez okno swojego domu torbę zawierającą prawie 14 tysięcy złotych. Policja apeluje o ostrożność i zachowanie ostrożności przy rozmowach telefonicznych.

12 października bieżącego roku mieszkanka Bieńczyc, 78-latka, otrzymała telefon od mężczyzny podającego się za listonosza, który chciał dostarczyć ważną korespondencję z banku i poprosił o potwierdzenie adresu. Po kilku chwilach, kobieta odebrała kolejny telefon – tym razem od osoby twierdzącej, że jest funkcjonariuszem policji. Mężczyzna ten stwierdził, że wcześniejszy rozmówca, listonosz, był wspólnikiem przestępców obserwujących mieszkanie starszej kobiety i planujących ją obrabować.

Na podstawie tych informacji, fałszywy policjant przekonał 78-latkę do przekazania swoich oszczędności osobie oczekującej przed jej domem, podczas rzekomej operacji policyjnej. Wierząc, że odzyska swoje pieniądze po zakończeniu tej operacji, kobieta przekazała nieznajomemu 40 tysięcy złotych. Zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa dopiero kilka godzin później, kiedy pomimo obietnic nikt nie skontaktował się z nią w sprawie zwrotu pieniędzy.

16 października przestępcy skorzystali z naiwności innego seniora. Tym razem oszuści wezwali 84-latka z Nowej Huty, który również usłyszał historię o rzekomej akcji policyjnej mającej na celu schwytanie grupy złodziei, którzy mieli go okraść. Pod wpływem instrukcji telefonicznych od oszusta, mężczyzna włożył prawie 14 tysięcy złotych do reklamówki i wyrzucił ją przez okno. Gdy zdawał sobie sprawę, że nie było żadnej operacji policyjnej, zgłosił incydent prawdziwej policji.

Należy być ostrożnym i ograniczać zaufanie do osób po drugiej stronie słuchawki. Możliwe, że rozmówcy mogą udawać kogoś innego – małżonka, dziecko, wnuka, urzędnika, policjanta czy pracownika banku. Jeśli ktoś dzwoni i opowiada niezwykłe, wręcz sensacyjne historie, naciska na czas, nie pozwala przerwać rozmowy, pyta o oszczędności lub prosi o pożyczkę, najlepiej rozłączyć się i natychmiast powiadomić Policję. Nigdy nie należy przekazywać swoich pieniędzy czy wartościowych przedmiotów obcym ludziom.